 Wysłany: Śro 0:27, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
| Chuck postanowił dzisiaj nie iść do szkoły.
Wiedział czym to grozi, ale te prawa nie obowiązywały jego, Bassa. Po wczorajszym spotkaniu intrygującej blondynki i jej wiadomości zostawionej na jego poczcie, postanowił pomyśleć trochę więcej niż zwykle.. Miał zamiar ją gdzieś zaprosić. Właśnie trzymał w ręku naszyjnik z biełego złota i diamentów, zastanawijąc się które opakowanie będzie dobre. W końcu wybrał czerwone z czarną kokardką i włozył do środka naszyjnik. Po czym wyszedł z apartamentu. |
|
| Wysłany: Wto 23:13, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
| Chuck wrócił do apartamentu nadal zaitrygowany
tajemniczą blondynką. Po wykonaniu podstawowych czynności połozył się wreszcie do łóżka i zaraz usnął. |
|
| Wysłany: Wto 22:17, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
| po tym jak skończył brać kąpiel i ubrał się
w koszulę i spodnie od Hugo Bossa, Chuck wyszedł ze swojego apartamentu, z podejrzaną miną. |
|
| Wysłany: Wto 22:13, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
| Chuck nie bardzo się przejął wyjściem Katie
- nie pierwsza nie ostatnia - pomyślał w duchu - wezmę prysznic i pójdę upolować nową zwierzynę. |
|
| Wysłany: Wto 22:07, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
| - chyba żartujesz - Katie odepchnęła chłopaka - mam
nadzieję, że było warto - ucieła i wyszła z apartamentu. |
|
| Wysłany: Wto 20:06, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
| - spokojnie kobieto.. - zaczął powoli Chuck wychodząc z łóżka
i zakładając bokserki. - Co tu robisz? nie pamiętam, żebyśmy byli umówieni - powiedział z uśmieszkiem, podchodząc do Katie - Rachel, możesz wyjść? - zwrócił się do blondynki - musimy zostać z Kat sami. Jak powiedział tak blondynka zrobiła. zbliżył się jeszcze bardziej do dziewczyny w celu pocałowania jej na przywitanie w policzek. |
|
| Wysłany: Pon 22:12, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
| Katie stanęła przed drzwiami apartamentu Chuck
i wyjęła klucze, które kiedyś Chuck jej dał. Otworzyła cicho drzwi i weszła do środka rozglądając się po pokojach. Gdy miała już wołać, usłyszała śmiech jakiejś dziewczyny. Dobiegał z sypialni. Tak więc weszła tam zdecydowanym krokiem, i zastała w łóżku nagich Chucka i pewną blond zdzirę. - co to..?! - zaczęła - Chuck ty świnio!! - krzyczała podchodząc do łóżka |
|
| Wysłany: Pon 21:31, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
| Chuck już od któregoś dnia nie wychodził ze swojego
apartamentu. Całe dnie wylegiwał się z Cathy - sekretarką jego ojca w swoim wielkim łóżku... zresztą nie tylko wylegiwał... olewał cały świat łącznie z Katie, która non stop do niego dzwoniła.... |
|
| Wysłany: Nie 12:15, 24 Lut 2008 Temat postu: Apartament Chucka Bassa w Hotelu Palace |
|
| Chuck mieszka sam. Za apartament
płaci jego ojciec. Salon z jadalnia 
Łazienka 
Sypialnia 
Kuchnia  |
|